Advertisement
PRAWO I FINANSE
Ekonomiczne aspekty opchrony środowiska
W swojej działalności publicznej na rzecz ochrony środowiska spotykałem osoby i instytucje, które nigdy nie zrozumiały ekonomicznych aspektów ochrony środowiska. Wiele tzw. znaczących osób w polityce ekologicznej państwa nie zapoznało się z podstawami ekonomii środowiska i zasobów naturalnych. Problem dotyczy również wielu dyrektorów i prezesów znaczących podmiotów gospodarczych, nie mówiąc już o tych mniejszych, a także większości organizacji ekologicznych. Ma to ważne konsekwencje.
Bez znajomości podstaw ekonomii środowiska i zasobów naturalnych nie da się sensownie gospodarować i prowadzić działań na rzecz ochrony środowiska. Nie da się prowadzić skutecznej polityki ekologicznej. Stąd właśnie wynika traktowanie ekologii jako „piątego koła u wozu”. Słabością polityki ekologicznej państwa w okresie transformacji było małe zrozumienie ekonomicznych aspektów ochrony środowiska.
 
Inni nam tego zazdroszczą
Czasami mamy wrażenie, że takie instytucje, jak Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej istnieją „od zawsze”, ale tak nie jest. 20 lat temu w Polsce zmieniło się wiele – żeby nie powiedzieć – wszystko. Wiele zmieniło się także w organizacji ochrony środowiska, wszak to nieprawda, że dopiero wtedy wszystko się zaczęło, a zwłaszcza myślenie o potrzebie ochrony środowiska. Przypomnieć warto kilka dat oraz okoliczności tamtych zdarzeń. 20-lecie skłania nas do dwuczęściowej publikacji na temat zasad działania, stosowanych instrumentów i dorobku ekologicznego NFOŚiGW.
System funduszy dysponuje ogromnymi środkami finansowymi. Z pewnymi modyfikacjami działa 20 lat. Jest rozwiązaniem chwalonym, uznawanym za modelowe, niektóre kraje nam tego zazdroszczą – głównym elementem tego systemu jest Narodowy Fundusz. Nasza publikacja powinna ułatwić Czytelnikom wyrobienie sobie własnego zdania na temat efektywności systemu, którego podstawa ekonomiczna to przecież danina publiczna.

Koncepcja tworzenia Narodowego Funduszu dojrzewała w drugiej połowie lat 80. jeszcze przed decyzjami Okrągłego Stołu – wspomina ówczesny Minister Środowiska (od lipca 1987 r.) prof. Waldemar Michna. Wtedy to sporządzono wieloletni Narodowy Program Ochrony Środowiska Przyrodniczego do 2010 r. Wykazał on, że w wydatkach na ochronę środowiska duży udział stanowić będą środki publiczne. Kwota wydawała się wręcz szokująca.
Powstała zatem potrzeba budowy nowego mechanizmu ekonomicznego tworzenia, pomnażania i wykorzystania środków finansowych na ochronę środowiska.
 
Gospodarowanie odpadami
Ochrona środowiska jest teraz priorytetowym celem krajów wysoko rozwiniętych. Prawidłowe zarządzanie odpadami jest niezwykle istotną sprawą dla wszystkich krajów świata, a ekologia, obok ekonomii, istotnie wpływa na decyzje związane z rozwojem gospodarczym nowoczesnych społeczeństw. Przedsiębiorstwa dążą do wprowadzenia zarządzania środowiskiem w swoich firmach. Prowadzą kampanie proekologiczne, a także starają się produkować towary i opakowania jak najbardziej przyjazne środowisku. Działania te pozwalają uzyskać przewagę nad konkurencją, bowiem konsumenci coraz częściej wybierają towary ekologiczne.

Sama świadomość ekologiczna nie byłaby jednak wystarczającym motorem do ekologicznych zachowań. Rynek nie jest w stanie doprowadzić do właściwej alokacji zasobów przyrody, bowiem główną jego zasadą jest jak najbardziej ograniczyć koszty produkcji. Umożliwia mu to m.in. pozbycie się odpadów, bez ich utylizacji, kosztem zanieczyszczenia środowiska. W takim wypadku efektywność ekologiczna można osiągnąć jedynie poprzez interwencję państwa w postaci odpowiednich aktów prawnych. Jednym z instrumentów korygowania negatywnych efektów zewnętrznych prowadzenia przedsiębiorstwa jest wprowadzenie podatku, który przynosi oczekiwany efekt, gdy jest równy wartości ostatecznego efektu zewnętrznego.

 

© 2024 Grupa INFOMAX