Prezydent Barack Obama ogłosił zaostrzenie norm efektywności spalania w silnikach samochodowych w celu ograniczania zanieczyszczenia środowiska. Plan zakłada ograniczenie o jedną trzecią emisji spalin do 2016 r.
W ramach zaproponowanych norm producenci będą zobowiązani do poprawy efektywności zużycia paliwa o 5% rocznie począwszy od 2012 roku. Do 2016 r. będą musieli osiągnąć limit spalania wynoszący ok. 7 litrów na 100 km dla samochodów osobowych.
Zmiany te wymuszą na producentach wprowadzanie modeli bardziej ekologicznych, co wiąże się z podwyżkami cen samochodów. Szacuje się, że zmniejszenie zużycia paliwa spowoduje, że poniesione wydatki zwrócą się ich właścicielom w ciągu trzech lat..

Sprawozdania Unii Europejskiej wykazują, że w co najmniej kilku krajach poziom emisji zanieczyszczeń do powietrza przekracza ustalone normy. 45% Europejczyków jest narażonych na oddychanie zanieczyszczonym powietrzem.
Za głównego sprawcę uznaje się spalanie paliw kopalnych, ale
– warto pamiętać – następnym na liście sprawców jest transport. Należy sobie zdawać sprawę, że zanieczyszczone powietrze może być sprawcą zakwaszenia całych ekosystemów.
Aby ograniczyć negatywne skutki postanowiono, że począwszy od roku 2010 dopuszczalny poziom koncentracji pyłów ma wynosić 40 mikrogramów na m3 rocznie. Niektóre regiony (np. Śląsk) otrzymają więcej czasu.

Konstruktorzy japońscy postanowili zastosować energię odnawialną do zasilania wszystkich urządzeń na stadionie zbudowanym na tegoroczne The World Games, które odbędą się już w lipcu w tajwańskim mieście Kaohsiung.
Energia elektryczna uzyskana ze światła słonecznego dostarczy ok. 80% mocy dla okolicznych mieszkańców w dniach, w których stadion nie będzie używany.

edług autorów raportu z University College w Londynie ocieplenie klimatu spowoduje zaostrzenie różnic pomiędzy bogatymi a biednymi i wywoła w wielu miejscach masową migrację ludności, gdzie łatwiej będzie o wodę i żywność. To z kolei może być przyczyną nowych konfliktów i większego zagrożenia chorobami zakaźnymi.
Kraje wysoko rozwinięte także odczują problemy – przewiduje się, że w roku 2040 średnie temperatury w Europie mają odpowiadać tym, jakie panowały w roku 2003 podczas fali upałów. To spowoduje dodatkowe uciążliwości dla osób chorych i starszych.