Advertisement
Wiadomości
Uzbierało się ok. 1,5 mld zł tzw. opłaty recyklingowej, którą gromadzi i dysponuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za te pieniądze miał powstać system ekologicznego demontażu samochodów. Tymczasem raport NIK stwierdza, że 85% aut demontuje się w szarej strefie, a pieniądze wykorzystywane są na inne cele, m.in. na organizację Konferencji Klimatycznej w Poznaniu (uroczysta kolacja, ochrona BOR, oprawa kulturalna i artystyczna). To wszystko dzieje się legalnie – pozwala na to znowelizowane przed rokiem Prawo ochrony środowiska (czasowo można opłatę recyklingową wykorzystywać na inne cele).
W takim razie nie dziwmy się, że Polacy nie wierzą w sensowność różnego typu celowych danin publicznych…

• • •

Pierwsza instalacja do produkcji na skalę przemysłową z dwutlenku węgla powstanie w Lublinie. Będzie zbudowana w Elektrociepłowni Wrotków. Początkowy koszt takiej inwestycji to 20 mln zł. Dzięki niej dwutlenek węgla będzie wychwytywany i przerabiany do postaci metanolu. Z 50 ton dwutlenku węgla będzie można wyprodukować 38 tys. ton metanolu – następnie powstanie z tego 19 tys. ton benzyny.
Technologię opracował zespół pod kierownictwem prof. Dobiesława Nazimka z UMCS. Budową podobnych instalacji zainteresowane są elektrociepłownia w Łomży oraz Zakłady Chemiczne w Kędzierzynie-Koźlu.

• • •

W Polsce działają 253 instalacje wiatrowe, z których można uzyskać ponad pół gigawata energii – wynika z danych Urzędu Regulacji Energetyki. Urząd wydał promesy na kolejne koncesje dla inwestycji o mocy 2 tys. MW.
Dane URE wskazują, że najwięcej instalacji jest w woj. kujawsko-pomorskim (94 instalacje, moc 57,7 MW) i łódzkim (35 instalacji, 44,5 MW). Największa moc zainstalowana jest jednak w woj. zachodniopomorskim (15 instalacji, moc 212,4 MW) i pomorskim (19 instalacji, 138,8 MW). W czołówce są też wielkopolskie (25 instalacji, 9,3 MW), podkarpackie (12 instalacji, 15,9 MW) oraz warmińsko-mazurskie (7 instalacji, 47,1 MW).

• • •

Potrzebny jest wybór energetycznego menu dla Polski. Jest oczywiste, że będziemy dalej korzystać z posiadanych zasobów węgla i gazu, a silniki milionów naszych samochodów jeszcze przez długi czas będą napędzane ropą, benzyną i gazem, ale w znacznie szerszym zakresie musimy rozwijać produkcję energii ze źródeł odnawialnych. Potrzebne jest stopniowe „odwęglanie” energetyki, oczywiście z rozwagą i umiarem, stosownie do polskich warunków. Dobrze się stanie, jeśli raport (…) przyczyni się do rzetelnej, realistycznej oceny realnego potencjału energii z biomasy, energii wiatrowej, słonecznej i geotermalnej.
(Zbigniew W. Kundzewicz, profesor nauk o Ziemi, Zakład Badań Środowiska Rolniczego i Leśnego PAN; koordynator i autor prowadzący Publikacji Międzyrządowego Panelu Zmian Klimatu [IPCC]).

• • •

Wchodzi w życie rozporządzenie Komisji Europejskiej, na mocy którego do 2016 roku w krajach całej Wspólnoty wycofane zostaną tradycyjne, energochłonne żarówki. Jest to element unijnej strategii przejścia na nowocześniejsze i bardziej przyjazne środowisku świetlówki. Zgodnie z unijnym kalendarzem oszczędności energii, od 1 września br. sklepy nie mogą już zamawiać tradycyjnych żarówek matowych oraz przezroczystych o mocy 100 W. Unijna dyrektywa zakłada, że tradycyjne żarówki znikną całkowicie do 2016 roku. Będą one stopniowo wycofywane z rynku państw członkowskich. Na pierwszy ogień idą tradycyjne „setki” oraz żarówki matowe, tzw. mleczne. Za rok, 1 września, nastąpi wycofanie z obrotu żarówek 75-watowych, w 2011 roku Unia zamierza wyeliminować sprzedaż żarówek o mocy 60 W, zaś rok później znikną 40-watowe i 25-watowe. Realizacja kalendarza wprowadzania ekologicznego oświetlenia zakończy się w roku 2016, kiedy z obrotu zostaną wycofane przestarzałe halogeny klasy C.
Unijni eksperci oszacowali, że wymiana żarówek na energooszczędne pozwoli zaoszczędzić co najmniej 50 euro rocznie na każde gospodarstwo domowe.

• • •

Polska jest jednym z najuboższych w wodę krajów w Europie. Dlatego konieczne jest rozwijanie infrastruktury do jej retencjonowania oraz dbanie o jej czystość – uważa dyr. Międzynarodowego Instytutu PAN – Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii prof. Maciej Zalewski.
„Pozostajemy w obszarze wpływu klimatu atlantyckiego, z drugiej strony odczuwamy działanie klimatu kontynentalnego. Taki układ powoduje, że procesy klimatyczne są dość niestabilne i mogą się charakteryzować dużymi amplitudami – raz może być bardzo mokro, raz bardzo sucho, ale scenariusze opracowane przez naukowców wskazują, że w Polsce będziemy mieli rosnącą tendencję suszy. Dlatego konieczne jest rozwijanie infrastruktury do retencjonowania wody oraz dbanie o jej jakość”.
 

© 2024 Grupa INFOMAX